Na
początek po co to wszystko, dlaczego to robie, dlaczego taka pasja?!? Może
dlatego, że kocham ruch, kocham podziwiać co raz to nowe krajobrazy, kocham
wtapiać się w przestrzeń i samotnie walczyć z przeciwnościami losu z bólem,
zmęczeniem, złą pogodą…Kiedy moje bose stopy dotykają piasku, drażnione zimnym
strumieniem Bałtyckich fal czuje się jak u siebie jakbym od zawsze tu istniał,
tak to mój dom tu na granicy dwóch żywiołów Wody i Ziemi, które są we mnie-
razem współgramy…
Pochodzę z urokliwej wioski znajdującej się w województwie
zachodniopomorskim - Bukowo Morskie oddalonej od plaż Bałtyku jakieś 2 km w linii prostej. Jednak
nigdy jakoś nie lubiłem leżeć do góry brzuchem na piasku wolałem się przemieszczać i poznawać teren mojego
miejsca zamieszkania. Przeważnie eksplorowałem 40 kilometrowy odcinek naszego
wybrzeża od Mielna do Jarosławca. Wędrówki te odbywałem o każdej porze roku,
zarówno pieszo jak i rowerem. W późniejszym okresie zapałałem miłością do
kajakarstwa, którą zaraził mnie ojciec. Pływałem głównie po przymorskich
jeziorach Bukowo i Jamno
oraz po Bałtyku wzdłuż wybrzeża – odcinek od ujścia kanału Jamieński Nurt do
Ustki, na starym poczciwym składaku Neptun 08 rocznik 1979 ;-). W 2004 roku po
raz pierwszy udałem się w dłuższą wędrówkę naszym wybrzeżem. Wspólnie z dwoma
przyjaciółmi ze studiów postanowiliśmy, ze przebędziemy odcinek ze Świnoujścia
do Helu. Jednak dwa tygodnie przed wyprawą zmieniliśmy koncepcje i skróciliśmy
trasę do odcinka Dąbki – Świnoujście.
Wyprawa ta pogłębiła jeszcze bardziej miłość do naszego morza i wybrzeża. Obecnie pracuję i mieszkam w Szczecinie (niestety nie jak niektórzy myślą leżącym nad morzem, lecz oddalonym od niego o przeszło100 km ;-)). Mimo to nadal
uskuteczniam marsze po piasku;-). W 2006 roku przeszedłem odcinek od
Świnoujścia do Helu. Z uwagi na założenie rodziny ‘-) do 2010 roku miałem
przestój w wędrówkach. Wiosna 2010 roku rozpocząłem ponownie przechadzki;-). Na
pierwszy ogień poszedł odcinek Świnoujscie – Darłówko, który pokonałem w dwie
doby (około 180 km ).
W tym samym roku odbyłem jeszcze jedna wyprawę również dwudniową tym razem z
Gąsek do Rowów.
Wyprawa ta pogłębiła jeszcze bardziej miłość do naszego morza i wybrzeża. Obecnie pracuję i mieszkam w Szczecinie (niestety nie jak niektórzy myślą leżącym nad morzem, lecz oddalonym od niego o przeszło
Spis wypraw wzdłuż wybrzeża:
2004 – Dąbki – Międzyzdroje
2005 – Dąbki – Hel
2006 – Świnoujście – Hel
2010 – Świnoujście – Darłówko, Gąski
– Rowy
2011 – Świnoujście – Wicko Morskie,
Kołobrzeg – Świnoujscie, Kołobrzeg – Jarosławiec – Dąbki, Piaski – Gdańsk – Hel
– Świnoujście, Pogorzelica – Darłówko, Ustka - Łeba.
NA TRASIE...